XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Najgorzej, gdy człowiek jest sam…

Najczęściej znają się od kilkudziesięciu lat, z wiekiem rodzi się między nimi przyjaźń, a wzajemna pomoc sąsiedzka pozwala im pokonywać trudności i samotność, która często przychodzi na emeryturze.


Maria i Pani Krystyna

Pani Krystyna do Polski trafiła z Wilna wiele lat temu, w Goleniowie całe życie pracowała w dwóch miejscach, jej życiem były książki i kontakty z ludźmi. Na emeryturze poczuła, że jest tak, jakby ktoś te wszystkie lata zabrał, unieważnił:
Ja na Marię czekam teraz z utęsknieniem. Na emeryturze brakuje ludzi. Kogoś, kto zainteresuje się tym, czy wszystko jest z tobą w porządku. Bo najgorzej, gdy człowiek zostanie zupełnie sam – mówi pani Krystyna z Goleniowa.

Maria, młodsza, bardzo aktywna emerytka, matka i dumna babcia swoich wnuków. W okolicy jest znana z działania na polu zorganizowanej pomocy sąsiedzkiej:

Odwiedzałam starszą sąsiadkę, która teraz już nie żyje. Zawsze pomagałam innym. Wtedy poznaliśmy się z panią Krystyną. Dzisiaj odwiedzam ją codziennie, pomagam w drobnych zakupach, porządkach, rozmawiamy i wspieramy się. Zaglądam także do jej sąsiadki, która obecnie choruje. Czuję się potrzebna – mówi Maria z Goleniowa, która bierze udział w programie “POMOC SĄSIEDZKA” finansowanym ze środków Centrum Usług Społecznych w Goleniowie.

Krysia i Jadwiga

Wszystko zaczęło się od wymiany wypieków po sąsiedzku, wspólnych wyjazdów, a skończyło na zorganizowanej
pomocy sąsiedzkiej. Problemy zdrowotne Jadwigi spowodowały natężenie pomocy opiekuńczej udzielanej przez panią Krysię. Kobiety znają się od trzydziestu, a pomagają sobie od jedenastu lat. To kolejne działanie w ramach Programu Pomocy Sąsiedzkiej prowadzonego przez goleniowski CUS, które potwierdza, że idea płatnych usług
społecznych świadczonych w ramach pomocy sąsiedzkiej ma ogromne znaczenie:

Początkowo czułam się dziwnie, ponieważ pomagałam Jadwidze od wielu lat i to wydawało mi się naturalne. Wejście do programu pozwoliło mi lepiej zrozumieć ideę pomocy sąsiedzkiej. Czuję, że pomaganie u każdego wypływa z serca. To dobrze, że można otrzymać instytucjonalne wsparcie oraz drobne wynagrodzenie – mówi Pani Krystyna.

Usługi opiekuńcze to jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się rynków usług społecznych. To dlatego powstają
profesjonalne programy i projekty, które budują systemy wsparcia osób z niepełnosprawnościami, osób starszych
lub długotrwale chorych w ramach pomocy sąsiedzkiej.

W województwie zachodniopomorskim informacji na temat organizowanych form pomocy sąsiedzkiej można szukać w lokalnych centrach usług społecznych lub najbliższym ośrodku pomocy społecznej. Materiał filmowy na temat historii opisanych w artykule znajduje się poniżej.

Zatrudnianie opiekunów sąsiedzkich jest również współfinansowane ze środków Unii Europejskiej, w tym Europejskiego Funduszu Społecznego oraz z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020, np. ramach projektu „Region Dobrego Wsparcia”.

Fundusze Europejskie otwierają nam możliwości do realizowania niestandardowych, szytych na miarę konkretnych osób i rodzin pilotaży, programów, działań. Dzięki współpracy z partnerami społecznymi tworzymy system wsparcia dla wszystkich, którym w życiu trudniej, w tym dla osób z niepełnosprawnością – mówi Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.